Najfajniejsze są zbiórki w lesie, na naszej polanie. Jeszcze fajniejsze są, kiedy rozpalamy ognisko i pieczemy kiełbasy. Mimo, że nasz skład drużyny pozostaje w niezmienionym składzie, na zbiórki uczęszczają stali bywalcy, nie jest nam smutno. Nadal się dobrze bawimy :)
obejrzyjcie zdjęcia :)
normalnie dwie Martyny tam są! Albo ja mam rozdwojenie jaźni (zdjęcie 2 od dołu!)
OdpowiedzUsuńto nie rozdwojenie jaźni, tam są dwie Martyny, jedna młodsza, druga starsza o całe dziesięć lat :)
OdpowiedzUsuń