działo się dużo , oj dużo.
ważnym wydarzeniem w naszej drużynie niewątpliwie było obsadzenie wakatu przybocznego- został nim Mateusz Tkacz :) Gratulacje i życzenia cierpliwości, wytrwałości Ciebie Mateusz !:)
No i Paulina będzie miała swojego przydupasa na posyłki (hłe, hłe). Poza tym Tomek otrzymał plakietkę szczepu, Ania ma barwy- następne gratulacje.
No i Paulina będzie miała swojego przydupasa na posyłki (hłe, hłe). Poza tym Tomek otrzymał plakietkę szczepu, Ania ma barwy- następne gratulacje.
Zacytuję autora: "Szósta Żądzi" ! ;D
OdpowiedzUsuńDrugie zdjęcie od końca: to wygląda jakby kot się tam palił...
Podsumowując: wrażania i wspomnienia bezcenne :)
Najlepsza była wędrówka i dzień z rodzicami.
Stare dobre czasy :P
OdpowiedzUsuńELVIS
tak, zgodzę się z Pauliną - wędrówka była spoczko :)no i teksty się posypały fajne. i kurtyna ze smrodu w pokoju chłopaków musiała być :P w pokojach, domkach, ale nie w CHATKACH!!!->do Elvisa :) nasze kanapki, konkurs na największą stertę drzewa, rozkaz o 3 w nocy, Ania budzona na bieg na barwy, lśniące czystością kible:)), noc przy kominku, reprymendy, Wasza wspaniała opiekunka, kanapki Kacpra. i najważniejsze- fajna ekipa :*
OdpowiedzUsuńto żem się rozpisała:)
to chyba ta pora tak na mnie sentymentalnie wpłynęła:) krowa , świnia, koń , kopyto- dziękujemy za koryto! i dziwne miny innych:)
OdpowiedzUsuńtak kibelki były najlepsze:)
OdpowiedzUsuńTomas Lamus
OdpowiedzUsuń