czwartek, 23 września 2010

archeologicznie

przez przypadek natknęłam się na naszego starego bloga i czytając posty z poprzednich lat rozbawił mnie, wzruszył i przywołał wspomnienia jeden z nich :
(przytaczam treść :))

Było zimno i ciemno. Padał deszcz ze śniegiem (pierwszym od 3 tygodni). Przejeżdżające co jakiś czas samochody snuły się leniwie po drodze omijając idących ludzi... A my siedzieliśmy sobie w cieplutkiej harcówce tworząc wigilijny krąg... ;p
Otóż na piątkowej zbiórce urządziliśmy sobie niecodzienną Wigilię... Usiedliśmy w kręgu i przy świetle żarówki skonsumowaliśmy wszystkie 12 (albo i więcej) tradycyjnych, aczkolwiek oryginalnych dań. W roli głównej oczywiście pomidor ( jako karp), wystąpili również: orzeszki solone ( "trochę przesolone śledzie" ), chipsy serowe ( uszka ), mandarynka I ( pierogi z serem ), mandarynka II ( pierogi z grzybami ), chrupki ( kasza ), herbata ( zupa grzybowa ), herbata z orzeszkami ( barszcz z uszkami ;), jabłko ( kutia ), chipsy paprykowe ( ryba po grecku ) oraz Snickersy ( czyli krokiety )...
Po skończonej wieczerzy udaliśmy się na "niby spoczynek" - zaczęliśmy się bawić. Musimy się pochwalić, że mamy nową grę drużyny! Nazywa się "Padnij! 6 pompek!" Genialna! A jak ćwiczy mięśnie brzucha i ramion! xD Jednak absolutnym hitem zbiórki okazała się inna gra pt. "Słoń ma trąbę, a my DWIE i tym od słonia różnimy się..." =p Moglibyśmy wspomnieć tu o niesamowitym "Wejściu dh. B....", ale.. Hym, teraz już wiemy, dlaczego po jedzeniu należy odpoczywać... xp
Reasumując.
 Wigilia się nam udała! =]

i przypomniał mi się moment, kiedy zostałam plutonową Szmaragdów :)
jakie młode- i mogę stwierdzić, że przybywa nam lat a szmatki nadal się trzymają razem:)





powodzenia życzę dzisiejszym biegaczom 
na stopień!!!!

4 komentarze:

  1. zawsze kiedy patrzyłam na swój mundur w owych czasach, myślałam , jaki on pusty - żadnych sprawności, plakietek okolicznościowych, stopnia, krzyża, błękitnego pierścienia. przez 7 lat udało mi ,i nie tylko, zdobyć w/w odznaczenia własna pracą i moją pasją. i mój mundur nie jest już taki pusty:) widać, że przeżyłam już dużo jako harcerka:) na koniec chciała bym wszystkich pozdrowić :)

    OdpowiedzUsuń
  2. dzięki za wiarę, że zdam...
    mój mundur też kiedyś był pusty, a teraz...

    OdpowiedzUsuń
  3. martyna jaka byłaś młoda WOW!!!! ELVIS

    OdpowiedzUsuń
  4. każdy miał kiedyś pusty mundur zbiegiem czasu to jednak się zmieniło:)

    OdpowiedzUsuń