piątek, 13 listopada 2009
narodziny
chociaż ten moment nastąpił sześc lat temu, dziś możemy powiedzieć, że dopiero teraz zaczęliśmy oddychać. wrześniowego popołudnia odcięto nam pępowinę, zapominając o oczyszczeniu dróg oddechowych. dziś już oddychamy pełnymi piersiami, nabierając w płuca powietrza ile się da. za wiele lat się dusiliśmy. można powiedzieć, że żyjemy.
jedenasty listopada był dla nas chrztem. teraz nasza przywódczyni dzierży nasz proporzec. jakaż to radość (elvis) , ile mokrych oczu (oczy Barbary), westchnięć (żanetka leta), omdleń ze szczęścia(druhna drużynowa) było gdy patrzyliśmy na osobisty proporzec 6dh. wśród przyjaciół ze szczepu zatryumfowaliśmy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Jeszcze raz serdecznie gratuluje proporca dryużyny i tak super ekipy jaką tworzy 6 DH .. Kocham WAS :*
OdpowiedzUsuń