Na przekór niesprzyjającej pogodzie nasi druhowie i druhenkowie wybrali się na polanę drużyny, na której, po kilku próbach, rozpalili ognisko. Upiekliśmy kiełbaski, pogadaliśmy i tak oto spędziliśmy ten walentynkowy wieczór :)
PS pozdro dla Sosika i jego kurtki ze sklepu dla twardzieli- 5-10-15 :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz